STUMILAK 2016 - krótkie podsumowanie !
Najtrudniejsze w Polsce, górskie 100 mil - za nami...
Brak słów by opisać Waszą determinację, niezłomność i upór w dotarciu do Mety.
STUMILAK zafundował Wam wszystkie możliwe atrakcje. Był afrykanski upał i burza z piorunami na Babiej i lawina błota i gradobicie. Były cudne świetliki w nocy i obrzydliwe muchy na Krowiarkach.
Przeżywaliśmy z Wami każdą chwilę, każdy kilometr a z nami nasi i Wasi - Przyjaciele, którzy wspierali Was i nas na pkt odżywczych, na Mecie, znakując trasę i zdejmując oznaczenia a nawet podgrzewając dla Was sos na Mecie.
Michał fotograf z aparatem na plecach uciekał przed burzą a Monia i Agata pokonały prawie 500km samochodem, żeby towarzyszyć Wam na pukntach podając wode i dobre słowo.
Stoczyliśmy nawet walkę z dziką zwierzyną (czyt. owcami) na Glinnym, żeby Wam posiłku nie zeżarły :)
Jesteście Mega! Dziękujemy, że jesteście!
Wspólne foto przed Startem. STUMILAKI w komplecie!